Sobotnie "gdzieśtam" przed siebie
Sobota, 17 marca 2012
Km: | 74.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:54 | km/h: | 25.72 |
Pr. maks.: | 45.20 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Mbike Renegade 0.6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rajuśku... jak się fajnie jechało! W końcu ciepło i wiatr nie urywał łba!!!
Codzienne dojazdy do pracy dają pozytywne efekty - AVS powoli rośnie.
Codzienne dojazdy do pracy dają pozytywne efekty - AVS powoli rośnie.
komentarze
Sam napisałeś "jak się fajnie jechało". To był taki dzień, że po prostu trzeba było jechać :)) W Wyszkowie zdziwiłem się, że mam na liczniku prawie 45 km. Myślałem, że tam max 3 dychy będzie :))
zarazek - 15:28 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj
Gdzie żeś pan poleciał? Ja tego samego dnia testowałem twoją koncepcję przelotu z Radzymina do Wyszkowa i muszę przyznać, że te drogi techniczne to niezły klimacik jest żeby popędzić :D
zarazek - 15:13 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj
Rozkręcasz się, nieźle.
Ja właśnie dzisiaj wziąłem się w garść i zacząłem, ale formy nie ma. aguyngueran - 17:59 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
Ja właśnie dzisiaj wziąłem się w garść i zacząłem, ale formy nie ma. aguyngueran - 17:59 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!