blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pawlica.bikestats.pl

linki

Kozia Górka

Poniedziałek, 9 lipca 2012
Km: 29.83 Km teren: 0.00 Czas: 01:20 km/h: 22.37
Pr. maks.: 45.97 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Mbike Renegade 0.6 Aktywność: Jazda na rowerze
Zawsze jak mam wolną chwilę po pracy, mój rower sam ustawia koła w kierunku Mostu Siekierkowskiego. Jak koń pijanego woźnicy. Nie stawiałem więc zbytniego oporu. Można tam zawsze liczyć na jakieś małe ściganko ;) Pocisnęliśmy z nieznajomym bikerem 4 dyszki przez dosyć spory kawałek. Potem symboliczne wypluwanie płuc, otarcie spoconego lica i w spokojniejsza już jazda w stronę Ząbek. Jakoś tak się zapętliłem, że wiadukt na Marsa miałem nad sobą. Wyjechałem na Chełmżyńskiej z której zaraz odbiłem w ulice Traczy gdzie znajduje się dosyć urokliwa Aleja Chwały.

Aleja Chwały na ul. Traczy w Warszawa © pawlica


Tu można poczytać troszkę o niej więcej

Ciach, prach i zaraz wylądowałem na Koziej Górce. Swoisty Pekapowski klimat. Czas się zatrzymał i gdyby nie nowe składy pomyślałbym, że przeniosłem się w czasie do głębokiej komuny.


Elektrowóz EU47 © pawlica


Warsztaty taborowe PKP na Koziej Górce © pawlica


Warsztaty taborowe PKP na Koziej Górce © pawlica


Zdezelowany pociąg na Koziej Górce © pawlica


Obok tej całej PKP'owej infrastruktury stoją sobie, odcięte od reszty Warszawy, bloki - to Osiedle Dudziarska. Wyczytałem, że zamieszkują je ludzie z wyrokami eksmisyjnymi oraz osoby potrzebujące mieszkań kwaterunkowych. Niedaleko znajduje się Areszt Śledczy zwany popularnie Kamczatką. Jest więc sielsko i przyjemnie :)

Troszkę się przy tych torach pogubiłem. Pomogła mi miła pani na rowerze. Sobie tylko znanymi ścieżkami doprowadziła mnie w okolice ul. Księcia Ziemowita.
Polecam zwiedzenie tych terenów. Są całkowicie różne od reszty Warszawy. Lepiej tam jednak nocą się nie pokazywać...

Fajna stronka o Koziej Górce

komentarze
Ciekawe są też ogródki działkowe które to wszystko otaczają. Brak tam żywego ducha. Wszystko opuszczone i zarośnięte. Szkoda, że miałem mało czasu. Więcej zaułków by się odwiedziło.
pawlica
- 09:32 wtorek, 10 lipca 2012 | linkuj
No no, co za wypasiona relacja! ;) Myślę, że skorzystam z tych informacji, bo codziennie przemykam się Chłopickiego przez Olszynkę, ale nie wiedziałem o Alei Chwały. Nie pomyślałem też, żeby odbić w Dudziarską i poeksplorować Kozią Górkę.
zarazek
- 07:38 wtorek, 10 lipca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Mbike Renegade 0.6 8965 km
Rockrider 5.1 2745 km

szukaj

archiwum